wtorek, 11 stycznia 2022

presja wydatków

 Według prognoz ING Banku Śląskiego średnia inflacja na przyszły rok wzrośnie do nawet 7,3 proc. r/r, jeśli rządowa tarcza antyinflacyjna zostanie wydłużona o kolejny kwartał - a według naszych informacji tak ma się właśnie stać. Jeśli jednak wydłużenia tarczy by nie było, wzrost cen będzie jeszcze większy.

"W scenariuszu z obowiązywaniem tarcz do marca włącznie szczyt CPI (inflacji konsumenckiej, czyli tej, o której zwykle mówi się, mając na myśli inflację - przyp. red.) przesuwa się na połowę 2022 roku i wyniesie 8,5-9 proc. (średnioroczna inflacja 7,5 proc. r/r), a w scenariuszu z wydłużeniem tarcz o kwartał szczyt inflacji przypada na styczeń (średnioroczna inflacja 7,3 proc. r/r)" - przewidują eksperci banku.Z kolei 7,8 proc. inflacji w przyszłym roku spodziewają się specjaliści mBanku. Ich zdaniem tak wysoki wzrost cen odbije się na całej gospodarce. "To prawdopodobnie dopiero początek serii szoków podażowych, które przetoczą się przez gospodarkę w kolejnych latach" - ostrzegają ekonomiści banku. Dlaczego? Ponieważ skala szoków jest większa niż ta, którą do tej pory zakładali ekonomiści, i zmniejsza tolerancję gospodarki na podwyższenie inflacji powodowane problemami energetycznymi.Dostosowanie od strony firm i zwiększenie wydatków inwestycyjnych ukierunkowanych na technologie praco- i energooszczędne jest w takich warunkach prawdopodobne, ale zapewne nie natychmiastowe (zarówno w zakresie samego startu procesu inwestycyjnego, jak i jego efektów). Nie potrafimy skwantyfikować obu efektów, ale z uwagi na rozciągnięcie w czasie zjawisk pozytywnych obstawiamy, że to krótkoterminowe ryzyko dla wzrostu PKB. Wzrostu PKB w 2022 roku będziemy teraz szukać w przedziale 3,5-4 proc. (poprzednia prognoza punktowa 4,2 proc.) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz